PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562600}

Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości

Astérix et Obélix: Au Service de Sa Majesté
6,2 50 758
ocen
6,2 10 1 50758
4,4 5
ocen krytyków
Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości
powrót do forum filmu Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości

Koszmarny film!

ocenił(a) film na 2

Ledwo wymęczyłem. Oprócz Depardieu to nic ciekawego ten film nie ma do zaoferowania. I ten debilny dubbing z brytyjskim akcentem...

ocenił(a) film na 10
voler1

Mi najbardziej podobaj się właśnie dubbing. Niemal w 100% odzwierciedla język angielski. Najprawdopodobniej nie znasz angielskiego i wiele scen z filmu nie będzie cię śmieszyło.

ocenił(a) film na 2
wiesiekOO7

Właśnie znam bardzo dobrze angielski i ten film byłby trochę lepszy gdyby w polskim dubbingu mówili normalnie po polsku a nie na siłę z angielskimi docinkami...

ocenił(a) film na 10
voler1

E tam. Mi się wydaję, że o to właśnie chodziło autorom, żeby pokazać ,,esencje" języka angielskiego. Ja też jak tak sobie wyobrażam, że normalnie by mówili to mało było by śmiesznych momentów. Szczerze mówiąc ostatnio wziąłem się trochę za oglądanie filmów (oczywiście komedii bo te lubię) i nie było za bardzo śmieszniejszych.

ocenił(a) film na 3
voler1

Nie było tak źle :)... zresztą w bajce "Asterix w Brytanii" w polskim dubbingu Brytowie też mówią w tym "british polish", a już zwłaszcza kuzyn Asterixa.

voler1

Zgadzam się. Ledwo dotrwałem do końca.

ocenił(a) film na 1
liperjwl

ja tak samo, nie podoba mi się humor, który w tym filmie występował. Wszystko opierało się na tej mowie angielskiej i było by fajne gdyby wystąpiło raz, dwa, ale zaczeli to męczyć przez cały film.

DarkAvangard

gimbusy powinny miec osobne forum na swoje madrosci.

ocenił(a) film na 5
voler1

Moim zdaniem nie był aż taki zły. Na pewno o wiele lepszy od poprzedniej części, której poziomu zaniżyć się po prostu nie da. Tutaj było przynajmniej kilka zabawnych scen, głównie skupiających się na wyśmiewaniu stereotypowego Brytyjczyka (naprawdę zaśmiałem się gdy jeden poprosił mleka do magicznej mikstury), filmowych parodii (całkiem zgrabne nawiązanie do "Mechanicznej pomarańczy"), motywu piratów i Normanów. Choć akurat połączenie dwóch komiksów w jeden film było dość ryzykownym pomysłem. Aktor grający Asterixa nie był zły, acz zdecydowanie zbyt wysoki jak na tę postać. Lepszy od poprzednika, ale gdzie mu tam do Claviera...
Moje główne zastrzeżenia do filmu to męczące dialogi Brytyjczyków ala Dżoanna Krupa ("something do żarcia"), mało charyzmatyczny aktor wcielający się w Cezara, dubbing Ophelii, choć sama aktorka była śliczna, brak Panoramixa i niestety Idefixa. Miałem nadzieję, że Obelix przemyci go znów jak w "Misji Kleopatra".

ocenił(a) film na 3
voler1

ja też ledwo dotarłam do końca.. jedno wielkie nieporozumienie..

voler1

gimbusy powinny miec osobne forum na swoje madrosci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones